Dziś czas na kolejną limitkę, Bourbon Wood Barrels. Jak dobrze pamiętam pojawiła się u nas na jesień 2017, nie kupiłam jej jednak zaintrygowała mnie od razu. Lubię nietypowe zapachy, ale czasem boję się ryzyka. Potem nagle pojawiła się okazja, więc stwierdziłam że mogę w ramach współpracy rzucić się na taką odważną opcję i... nie żałuję. Producent opisuje zapach jako "głęboki aromat doskonale wyważonej amerykańskiej whisky z delikatną orzechową nutą, tradycyjnie dojrzewającej w dębowych beczkach… rozgrzewająca recepta na chłodne jesienne wieczory". Myślę, że kogoś zapach alkoholu mógłby odrzucić i ja również nie jestem fanką trunków, ale... przeważa tu drewno i razem to tworzy bardzo piękną i spójną całość. Jest podobny do Sparkling Flame w swojej wytrawności, jednak czuć bardziej drewno i nie ma takiej męskiej, perfumowej nuty. Polecam, ale nie wiem czy każdemu. Na pewno to mega ciekawy zapach i ja jestem zakochana :)
WYCZUWALNE NUTY: wanilia, goździki, drewno dębowe, beczkowany burbon
LINIA ZAPACHOWA & KOLEKCJA: FOOD & SPICE / EDYCJA LIMITOWANA
WYGLĄD WIZUALNY: 10/10
MOJA OCENA ZAPACHU: 10/10
Wpis powstał przy współpracy z oficjalnym polskim dystrybutorem świec Yankee Candle - YankeeHome.pl
Ciekawy zapach, faktycznie może się podobać. Mnie by zabił :p Po niezbyt miłych doświadczeniach z Vanilla Bourbon powiem temu zapachowi NIE :)
OdpowiedzUsuńBardzo mocno napaliłam się na te świece. Niestety, wiele komentarzy mówiło o tym, ze świeca jest bardzo słaba i... zrezygnowałam. Zamiast tego kupiłam limitke Moon on their Wings i jestem zadowolona :-D
OdpowiedzUsuńDoceniam specyfikę zapachu, jednak nie wyobrażam sobie, żeby mój dom tak pachniał.
OdpowiedzUsuńdo moich naturalno-skandynawskich wnętrz pasuje ten zapach :) ale w takich w stylu glamour go sobie nie wyobrażam.
UsuńTo mój zdecydowany ulubieniec. W paleniu i na sucho przepiękny. Żal mi go palić z obawy, że się skończy ;)
OdpowiedzUsuńMyslę, że ja bym się polubił z tym zapachem :)
OdpowiedzUsuńLubię drzewne zapachy:) i pięknie tu Ciebie!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachowe świece! Czarny kokos też jest piękny!:)
OdpowiedzUsuńMnie on niestety odrzucił, ale podobno był sprzedażowym hitem. Generalnie nie tylko Ty tak miałaś, bo na początku podobno zalegał na magazynie, a jak sprzedaż ruszyła, to z kopyta :D Także rzeczywiście coś w tym jest i zapach "wymaga czasu". Natomiast ja już wolę tego czasu mu nie poświęcać. :D Wolę inne zapachy.
OdpowiedzUsuńPowiem, że zapach whiskey wolę w samej whiskey :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na moją stronę!
Ten zapach chyba jednak nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
nigdy nie słyszałam o takim zapachu alkoholowym :D ciekawe czy by mi się spodobała :D Super post :*
OdpowiedzUsuń) Blog <3
chcę ją <3
OdpowiedzUsuńCzy świeca o tym zapachu jest jeszcze dostępna w jakimś sklepie? Szukam i noc :/
OdpowiedzUsuń