Na świecie jest milion albo miliard zapachów wartych pokazania, opisania, spróbowania... dlatego też pewnie czasem będę robić wpisy zbiorcze. Dlatego, że nie zawsze jest czas na poświęcenie wpisu tylko dla jednego zapachu i dlatego, że chciałabym wam pokazać ich znacznie więcej a czasowo to niewykonalne. Dlatego dziś trzy propozycje od WW :)
Zapach kadzidlany, drzewny i nieco ziemisty. Dla mnie raczej nie męski, ale perfumowy. Mimo wcześniejszego opisu ciepły i otulający. Nie "na jedno kopyto" - wręcz przeciwnie, bardzo ładna, złożona kompozycja. Warta poznania!
WYCZUWALNE NUTY: ambry, drzewo agarowe, kremowa wanilia, palone kadzidło
MOJA OCENA ZAPACHU: 8,5/10
WYCZUWALNE NUTY: czarna orchidea, drzewo sandałowe, liście jaśminu
MOJA OCENA ZAPACHU: 8/10
Gdybym miała wybrać zapach ten jeden jedyny, taki na zawsze i żaden inny byłby to bez wahania Woodwick Denim. Spaliłam go już tonami - w woskach i świecach. Niestety, zapach został wycofany. Muszę przyznać, że ta wiadomość załamuje mnie za każdym razem. Bardzo zamszowo-jeansowy zapach, okropnie mocny i męski co uwydatnia się jeszcze bardziej w świecy z drewnianym knotem. Ja jestem fanką zapachów dziwnych, ale moim zdaniem to najpiękniejszy dziwak jaki miałam okazję poznać. Jeśli jeszcze go dorwiecie to polecam koniecznie!
WYCZUWALNE NUTY: indygo jeans, piżmo, rustykalna skóra, nuty lokalnych lasów
DOSTĘPNOŚĆ: zapach wycofany
MOJA OCENA ZAPACHU: 11/10
Evening Onyx jest cudowny!
OdpowiedzUsuń